Książka To nie nasza wina ukazała się 10 czerwca 2023r. i jest moim debiutem.
Jest zapisem rozmów, które przeprowadziłam z jedenastoma dorosłymi wychowankami domów dziecka. Doświadczenie pobytu w placówce jest wspólnym mianownikiem wszystkich historii, ale każda z nich jest wyjątkowa i poruszająca. Moimi rozmówcami są ludzie w różnym wieku i z różnych placówek opiekuńczo-wychowawczych, którzy szczerze i otwarcie opowiadają o swoich losach, nie pomijając trudnych i bolesnych tematów, takich jak przemoc domowa, molestowanie czy stany depresyjne.
Mimo trudnej historii bohaterki i bohaterowie książki dali sobie radę, lepiej lub gorzej ułożyli swoje życie. Większość z nich założyła rodziny, część skończyła studia wyższe, prawie wszyscy pracują. Jednym z kluczowych pytań, które im zadawałam dotyczyło przyczyn tego stanu rzeczy. Co sprawiło, że sobie poradzili, skąd czerpali siłę, dlaczego im się udało, podczas gdy wielu z ich znajomych wpadło w nałogi, świat przestępczy, bezdomność lub popełniło samobójstwo? We wszystkich wysłuchanych przeze mnie historiach wybrzmiewają doświadczenia będące dowodem na to, jak wielkie znaczenie mają ludzie spotykani na naszej drodze oraz siła, którą umiemy znaleźć w sobie.
Wstęp do książki napisała dr Joanna Heidtman. To jego niewielki fragment.
„Książka Moniki Tadry i zebrane przez nią opowieści „tych, którzy przetrwali” mogą dać nam wszystkim bardzo dużo. To uniwersalne historie o radzeniu sobie z kryzysem, o winie, o wstydzie, o wyjściu z sytuacji stygmatyzacji, o stawaniu wobec braku wsparcia grupy, o ranach zadanych przez odrzucenie.
Niech więc te historie będą przyczynkiem do refleksji – o nas samych, o tym, jak pokonujemy nasze własne trudności, budujemy więzi, ale też o tym, jak funkcjonujemy jako opiekunowie młodych ludzi, o tym, co możemy zrobić (czasem całkiem niewielkiego), by dać komuś pozbawionemu rodzicielskiego wsparcia nadzieję na dobrą przyszłość”.
Książkę można nabyć w wielu księgarniach internetowych, między innymi: empik.com, tantis.pl, bonito.pl, TaniaKsiazka.pl, znak.com.pl, matfel.pl. Lista wszystkich aktualnych miejsc jest dostępna na stronie https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5076001/to-nie-nasza-wina.
Poniżej kilka fragmentów opinii czytelników książki.
- Jedenaście wywiadów, jedenaście historii osób, które przetrwały życie w domu dziecka. Wątek przetrwania jest w tej książce wyraźnie zaznaczony. Bohaterowie książki z perspektywy dorosłych już osób opowiadają o trudnych doświadczeniach w dysfunkcyjnych domach rodzinnych, domach dziecka oraz wpływie tych przeżyć na ich dalsze losy. Autorka dosłownie oddała im głos. Każdy wywiad jest napisany innym językiem, oddając styl wypowiedzi bohatera, co pozwala na lepsze zrozumienie jego postaci. Książkę czyta się szybko, płynąc po tekście, jednak jej zawartość wymaga zatrzymania się i refleksji, nierzadko otarcia łez.
- Monika Tadra oddaje w tej książce głos swoim Rozmówcom, słucha, zadaje pytania dotyczące tego, co mówią. Każdy wywiad jest inny, bo i każda historia jest zupełnie odmienna. Autorka nie narzuca toku opowieści, czuć, że do wszystkiego podchodzi z dużą wrażliwością i empatią. Książka nie należy do długich, gdyż ma tylko dwieście stron. Teoretycznie można byłoby ją przeczytać więc bardzo szybko, ale tak się nie da. Tematyka, której dotyczy, sprawia, że trzeba się przy niej zatrzymać, wiele rzeczy przemyśleć. “To nie nasza wina” jest bardzo ważną i wartościową książką. Być może dzięki niej ktoś zmieni swoje zdanie na temat wychowanków domów dziecka i będzie mniej stygmatyzacji w tym zakresie. Zdecydowanie polecam!
Nie znam nikogo, kto wychowywałby się w domu dziecka, więc relacje zawarte w książce są dla mnie bardzo cenne i pouczające. To bardzo poruszająca książka, która nie raz potrafi ścisnąć za serce i wycisnąć łzę. Warto po nią sięgnąć, żeby zrozumieć, jak wiele w życiu znaczy brak kochającej rodziny. To bardzo wartościowy, chociaż niełatwy w odbiorze, debiut reporterski. Mam nadzieję, że autorka pójdzie za ciosem i następne książki również będą na tak wysokim poziomie.
- Jest to bardzo poruszający zapis rozmów autorki z dorosłymi wychowankami domów dziecka. Historie są różne z happy endem i smutniejsze, ale wszystkie naszpikowane są autentycznymi emocjami. Nie jest to łatwa książka na jeden wieczór. Musiałam sobie ją dawkować, przeplatać innymi książkami, by nie dać się przytłoczyć poczuciu osamotnienia i odrzucenia przez najbliższych tych wszystkich dzieci, jednak warto po nią sięgnąć. “To nie nasza wina” jest książką, która pomoże czytelnikowi lepiej zrozumieć drugiego człowieka, nie oceniać go zbyt szybko, wzbudzi w nas pewną wrażliwość. Powinien ją przeczytać każdy, bez względu na własną przeszłość.